sobota, 14 lutego 2015

Załamanie, alkohol, rozpacz...

      Cześć. Dzisiejszy post będzie inny niż zwykle. Chodzi mi o temat. Niektórzy ludzie nie radząc sobie z życiem. Opijają je alkoholem, załamują się, rozpaczają. I tu jest mowa o mojej przyjaciółce.
      Jej rodzice popadli w alkoholizm i prawie codziennie piją. Ona ma dwójkę rodzeństwa. Brat jest o rok od niej młodszy, a siostra o cztery lata. Jest najstarsza z dzieci, dlatego rodzice najbardziej nad nią się ,, znęcają". Musi sprzątać, bo jej mama, jak przyjedzie z pracy to pije. O nie wiadomo co zabierają jej telefon. Mówię wam, MASAKRA. Ta moja przyjaciółka ma chłopaka, który mieszka trochę dalej od niej, ale i tak się kochają. Pewnego dnia jej mama była pijana i powiedziała jej chłopakowi, że ( jej córka) go zdradza z jej ex. Teraz ta córka i chłopak jej się nie odzywają do sb. Niedawno napisał do mnie jej chłopak. Cytuję:
,,- Hejka, ty jesteś przyjaciółką ******?
-No, a co?
-****** mnie zdradza?
- Niee. Zależy jej na tb.
- Ona gada z jakimś typkiem, jej mama mi mówiła.
- Ja nic o tym nwm, ale na pewno cię nie zdradza.
- Ok. Cześć, idę se coś zrobić.
- A może pogadaj z ******.?
- Nie odbiera.
- To poczekaj, ja z nią pogadam.
-Ok, dziękuję :)
- Spk.
- ok.
- Teraz nie odbiera. Jutro z nią pogadam i dam ci znać.
- Dzięki. ;( Idę se coś zrobić.
- Nie bądź niemądry. Możesz tego żałować do końca życia.
- Ok ;( "

      No... To była nasza rozmowa. Jeśli wiecie, co poradzić to piszcie w komentarzach.

To będzie na tyle. Papatki :**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz